Moja ulubiona biblioteka publiczna była dziś miejscem spotkania z Kimś. Powodem pojawienia się Ktosia jest promocja mającej się ukazać na początku czerwca książki (szukajcie w dobrych księgarniach!):
Jest to zbiór wszystkich wierszy, jakie ów poeta dotychczas napisał. Również tych wcześniej nie wydanych.
(Marcin Świetlicki rozważa przeczytanie "Struktury materii" ;-))
Układam sobie powoli w pamięci wszystkie zasłyszane opowieści i fakty. Selekcjonuję zdarzenia jakie miały miejsce podczas tych kilku intensywnych godzin. Oczekując na porządek w głowie zamieszczam na gorąco jeszcze kilka fotografii na których znaleźć można podobizny Panów Marcina Świetlickiego i Ireneusza Grina. Miłego oglądania:
środa, 18 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oo, Literatura… dużo.
OdpowiedzUsuńjesienią uwielbiam jego Listopad
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/5aIizDp4Zj4